Rozmawiamy z Agnieszką Tkaczyk, pochodzącą z Opatkowic Drewnianych, studentką IV roku Wydziału Mechanicznego Politechniki Krakowskiej, której elektroniczna proteza dłoni została uznana za najlepszy studencki projekt roku w ogólnopolskim konkursie.

VIII Gala Nagród Środowiska Studenckiego „Pro Juvenes” odbyła się w tym roku po raz pierwszy wirtualnie. Podczas ogłoszenia wyników nie kryłaś zaskoczenia i wzruszenia.

– Rzeczywiście, nie przypuszczałam, że uda mi się zwyciężyć, tym bardziej, że pracowałam sama, a w niektórych przypadkach studenci zawiązywali międzynarodowe zespoły. Gala była transmitowana ze Studenckiego Centrum Kultury Politechniki Krakowskiej „Kwadrat”, można ją zobaczyć na profilu facebookowym Parlamentu Studentów Rzeczypospolitej Polskiej, organizatora konkursu.

Powiedz coś więcej o samej nagrodzie „Pro Juvenes”.

– Przedsięwzięcie służy promowaniu aktywnych studentów i ich inicjatyw oraz podkreśleniu zasług osób i podmiotów przyjaznych żakom i wspierających potencjał młodych ludzi. W tym roku rywalizacja toczyła się w dwunastu kategoriach. Mój projekt został nagrodzony w kategorii „Studencki projekt roku”, zgłoszone zostały w niej jeszcze cztery inicjatywy. Zwycięzcy plebiscytu zostali wybrani na podstawie głosowania internetowego, które przeprowadzono między 26 a 30 października. Głosy oddawali również członkowie kapituły. Rzadko zaglądam na Facebooka, jednak gdy zobaczyłam ogłoszenie o konkursie, postanowiłam spróbować w nim sił.

W opisie projektu czytamy: „To prototyp elektronicznej protezy dłoni. Sterowanie odbywa się za pomocą zbierania i przetwarzania sygnałów EMG z mięśni przedramienia. Całość opiera się na platformie „Arduino”, zaś model dłoni został stworzony w oprogramowaniu „Blender” a następnie wydrukowany. Zdradź więcej szczegółów, jak działa proteza, kto może z niej skorzystać?

– Wynalazek pomoże osobom po amputacjach w powrocie do normalnego funkcjonowania. W przypadku amputacji dłoni i ewentualnie części przedramienia, pozostałe mięśnie ręki mogą zostać wykorzystane do sterowania protezą, ale ponieważ dają słabe impulsy EMG, trzeba je wzmocnić przez profesjonalne czujniki. W moim prototypie sterowanie protezą odbywa się właśnie za pomocą zbierania i przetwarzania sygnałów EMG z mięśni przedramienia. W protezie każdy czujnik zawiera trzy elektrody. Dwie, różnicujące sygnał, przykłada się w miejscach, gdzie pod skórą znajduje się brzusiec mięśnia. Trzecią – elektrodę odniesienia – przykleja się w „neutralnym miejscu” na skórze. Sygnały są przekazywane do programu odczytującego wartości progowe wzmocnionych impulsów EMG i kierowane do serwomechanizmów w protezie. Dysponując kilkoma czujnikami można programować podstawowe gesty. Projekt został zrealizowany we współpracy z firmą ABB, globalnym liderem technologii z dziedziny energetyki i automatyki, w ramach 7. edycji Koła Naukowego ABB pod opieką Roberta Fiołka i Artura Zawadzkiego.

Czy już jako uczennica ujawniałaś takie zainteresowania?

– Skończyłam Szkołę Podstawową i Gimnazjum w Mierzwinie. Bardzo miło wspominam naukę w I LO im. Mikołaja Reja w Jędrzejowie, gdzie skończyłam profil biologiczno-chemiczny. Lubiłam biologię i chemię, a w liceum potem do moich ulubionych przedmiotów doszła jeszcze fizyka. Już wtedy fascynowała mnie budowa ludzkiego ciała. Od najmłodszych lat dużo czytałam, zresztą pomysł na swój wynalazek zaczerpnęłam m.in. z powieści Stanisława Lema. Te wszystkie zainteresowania miały wpływ na wybór moich studiów.

Co dalej z twoim projektem?

– Moje rozwiązanie jest prototypem, chcę je doskonalić. Pracuję już nad II etapem ulepszenia projektu. Dotyczy to zarówno designu, jak i samej konstrukcji. Mogę tylko zdradzić, że testujemy rozwiązania biomimetyczne. Pierwszy prototyp wydrukowałam przy pomocy drukarki 3D. Chciałabym, by mój prototyp był niedrogi i dostępny dla wszystkich, którzy potrzebują takiej pomocy. Projektowanie tego typu urządzeń daje ogromną satysfakcję, ponieważ będą one mogły pomóc w powrocie do normalnego życia osobom po amputacji. Chciałabym to również opatentować, wprowadzić na rynek i doprowadzić, aby był szeroko dostępny. Nie ukrywam, że przydałoby się wsparcie jakieś firmy. Z tym projektem wiążę też swoją przyszłość zawodową. W najbliższej przyszłości, już za kilka miesięcy, czeka mnie natomiast egzamin inżynierski.

Dziękuję za rozmowę i życzę powodzeń w realizacji marzeń.

Agnieszka Smorąg