Jędrzejów. W ub. tygodniu zmarł Tadeusz Krzeszowski, humanista, jakich trudno teraz znaleźć.

Jak sam wspominał w wywiadzie udzielonym przed kilku laty „Gazecie Jędrzejowskiej”, ukończył polonistykę na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Kiedy wrócił do Jędrzejowa, nie myślał o pracy nauczyciela, chciał związać się z prasą. Tymczasem Olga Żukowa zaproponowała mu posadę w liceum. Nie bardzo chciał uczyć w szkole, ale ówczesny dyrektor LO im. Mikołaja Reja Stanisław Adamczyk namówił go do pracy, używając m.in. argumentu, że skoro jest wychowankiem tej szkoły, a brak nauczycieli, powinien ją ratować. Po kilku latach dostał z kuratorium propozycję pracy w Liceum Pedagogicznym. Po 10 latach powrócił do Liceum Ogólnokształcącego; oprócz języka polskiego uczył łaciny; był także wicedyrektorem, a później inspektorem oświaty. Do pracy w liceum wrócił przed emeryturą. W latach 1994-1998 był radnym Rady Miejskiej i jej wiceprzewodniczącym